| Komentarze |
| 14.11.2010 o godz. 6:28 bez pisał(a): |
Mrozoodporność opisałem na podstawie własnych obserwacji - z innych części Polski nie miałem danych. Być może w cieplejszych rejonach kraju będzie zimował bez okrywania.
| |
| 01.12.2010 o godz. 21:14 BasiaK pisał(a): |
A jak z rozmnażaniem, próbowałeś już wysiewać nasiona?
| |
| 02.12.2010 o godz. 6:28 bez pisał(a): |
Nie. Ogławiam je.
| |
| 06.12.2010 o godz. 22:50 Harryangel pisał(a): |
Na podstawie obserwacji arisemy amurskiej i paru innych gatunków odnoszę wrażenie, że pozostawienie czy ścięcie owocostanu zupełnie nie wpływa na wielkość bulwy ani przyszłe kwitnienie. Owoce jej zaczynają powiększać się i dojrzewać w czasie, gdy liście są już zżółkłe albo i uschnięte. Pozwala to na wyciągnięcie wniosku, że dojrzewające owoce czerpią substancje odżywcze z łodygi, nie z bulwy, a ta ostatnia w okresie dojrzewania nasion jest już dojrzała. Zatem ogławianie nie jest konieczne ani wskazane.
| |
| 07.12.2010 o godz. 7:17 bez pisał(a): |
Ogławianie nie jest wskazane ? A jakież to są przeciwwskazania ?
| |
| 08.12.2010 o godz. 19:45 Harryangel pisał(a): |
Z tego, co zaobserwowałem i powyżej opisałem, wnoszę, że jest po prostu zbędne. Ani ziębi, ani grzeje. I tyle.
| |
| 09.12.2010 o godz. 6:16 bez pisał(a): |
Jest duża różnica między określeniami 'zbędne' a 'niewskazane'. Brałem udział w wielu dyskusjach na temat ogławiania tulipanów i narcyzy. Jedni uważali je za zbędne, inni nie, ale nikt nie twierdził, że niewskazane.
| |
| 26.07.2012 o godz. 21:50 BasiaK pisał(a): |
Jak z zimowaniem?
| |
| 27.07.2012 o godz. 5:22 bez pisał(a): |
Żadnych strat.
| |
| 21.05.2013 o godz. 20:42 bez pisał(a): |
Zrobiłem jesienią eksperyment: z jednego wytryszka zebrałem nasiona i wysiałem. Rezultat : nie widać ani rośliny matecznej, ani siewek. Natomiast egzemplarze ogłowione kwitną.
| |
| 01.06.2014 o godz. 5:37 bez pisał(a): |
W czasie kwitnienia ucierpiały od przymrozków /-6 stopni/ - nie regenerują.
| |
| 05.05.2016 o godz. 5:40 bez pisał(a): |
| Tę zimę ( -20 ° C, bez śniegu) przeżył jeden egzemplarz, drugi nie /pod przykryciem/. | |
