Logowanie/Założenie konta  

Menu

Ogólne
Strona główna
Ogłoszenia

Rośliny



Info
Regulamin
FAQ
Gatunki chronione
 
Nasze galerie
· Galeria roślin
· Galeria zwierząt
· Galeria artykułów
 
Dodaj banner
 
Dioscorea batatas   (Pochrzyn chiński)    rodz. Dioscoreaceae
ang. Chinese Yam, niem. Chinesische Yamswurzel
  Stanowisko słoneczne Stanowisko wilgotne Odczyn podłoża obojętny  żółty  zielony  Zimowanie w ogrodzie: Nie    wysokość: 3-4 m,   pora kwitnienia: VI-VIII
      
      
      
 
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć. Jako zarejestrowany użytkownik będziesz miał kilka przywilejów. Między innymi dokładny opis i większe zdjęcia rośliny.
Komentarze
24.06.2008 o godz. 21:23 Harryangel pisał(a):
Jeżeli mnie wzrok nie mylił, w OB w Poznaniu uprawiany jest od lat w gruncie; bez corocznego odsadzania, sądząc z rozmiarów rośliny i z tego, że wciąż rośnie w tym samym miejscu. Jeżeli rośnie w Korei, gdzie zimy bywają ostre, powinien być dość odporny.
O przeżywaniu tej rośliny w gruncie bez większych problemów informował mnie swego czasu p. Eugeniusz Radziul.
Na pewno nie należy jej sadzić późnym latem i jesienią.
Bulwki powietrzne pojawiają się u wszystkich okazów, nie tylko u starszych - sprawdziłem. Ale dopiero późnym latem. Należy je przez zimę przetrzymać w torfie i wysiać dopiero wiosną, pod szkłem.
Kwiaty pachną cynamonem.
24.06.2008 o godz. 22:19 Danuta pisał(a):
Mam go u siebie- w tunelu foliowym. Zimował 2 ostatnie zimy (łagodne)w gruncie- z powodzeniem. W tym roku "szaleje" na dobre- rozrasta się w imponującym tempie.
24.06.2008 o godz. 23:03 krystyna pisał(a):
2 czy 3 lata uprawiałam w domu na parapecie, w ubiegłym roku miał sporo bulwek powietrznych. W tym roku na wiosnę posadziłam w foliowcu i tam będzie zimował.
24.06.2008 o godz. 23:06 BasiaK pisał(a):
W paru miejscach w sieci jest informacja, że przeżywa do -17, nawet -20 st.C. Jeśli ktoś ma miejsce, to może eksperymentować :)
25.06.2008 o godz. 9:20 wraga pisał(a):
Melduję, że w Szczecinie zimuje od kilku lat (bez przykrycia)
25.06.2008 o godz. 19:11 BasiaK pisał(a):
Wiele osób uprawia, a spytam z ciekawości - kto je?
25.06.2008 o godz. 20:47 Harryangel pisał(a):
Jak to kto? Chińczycy;)
A my będziemy jedli, jak namnoży się każdemu tyle, żeby zasadzić choćby małą grządkę.
25.06.2008 o godz. 22:06 BasiaK pisał(a):
Myślałam, że może próbowałeś chociaż małą bulwkę :(
08.09.2008 o godz. 20:15 Danuta pisał(a):
W tym roku pochrzyn bardzo obrodził w bulwki powietrzne. Degustacja odbyła się- pieczone z masłem są niczego sobie. W smaku podobne do ziemniaków ale z orzechowym posmakiem. Wg. mnie b. smaczne (choć z wyglądu mało apetyczne).
11.09.2013 o godz. 22:13 krystyna pisał(a):
Od 6 lat uprawiam w nieogrzewanej szklarence gdzie temp.jest równa tej na zewnątrz. Zimuje bez strat, przetrwał nawet zimę 2011/12. Nie jest okrywany.
16.09.2013 o godz. 19:24 Harryangel pisał(a):
Parokrotnie znajdowałem wiosną w ogrodzie roślinki odrastające ze zgubionych bulwek leżących na powierzchni ziemi. Na razie dorosłej rośliny w gruncie nie mam, ale to tylko z powodu braku (przynajmniej na razie) odpowiedniego stanowiska. Przy czym w mojej intuicyjnej na razie ocenie wskazane byłoby sadzić go wiosną. I to możliwie najwcześniej, aby zdążył się przyjąć i przystosować do zimy.
Przy okazji prowadzonej przed laty korespondencji z Panem Eugeniuszem Radziulem dowiedziałem się od niego, że u niego ten pochrzyn normalnie rósł wiele lat w gruncie bez żadnego okrywania i porastał parkan z siatki drucianej.
Powtarzający się pogląd o jego niewytrzymałości na mróz być może bierze się z pomylenia go z pochrzynem cebulowym (Dioscorea bulbifera), który też tworzy bulwki w kątach liści, ale jest rośliną zdecydowanie tropikalną.
18.02.2015 o godz. 21:09 grzesiek pisał(a):
W Olsztynie od co najmniej 8 lat rośnie w gruncie bez okrywania na zimę. Zimuje bez problemu. Jedynie wiosną bardzo późno wypuszcza pędy - początek czerwca.
26.06.2015 o godz. 10:14 grzesiek pisał(a):
W tym roku pędy pojawiły się po 15 czerwca.
03.07.2015 o godz. 22:17 krystyna pisał(a):
W foliowcu ma już ok.3m wysokości.
16.09.2016 o godz. 15:15 grzesiek pisał(a):
Jak już pisałem uprawiam go w gruncie, bez okrywania na zimę. Nie ma problemu z zimowaniem starszych egzemplarzy. W tym roku przezimował mi egzemplarz 1 roczny (bulwki zebrane jesienią 2014, zimowane w mieszkaniu, w 2015 wysadzony do gruntu).
Kłopoty z zimowaniem mają jedynie bulwki powietrzne. Muszą pierwszą zimę spędzić w mieszkaniu w ziemi (nie podlewane). Wiosną zaczynają wybijać pędy.
Kolejna cecha charakterystyczna to późne wychodzenie z ziemi (czerwiec) oraz "goły" dół pędu - tak do 1,5 m wysokości.
29.09.2020 o godz. 19:37 grzesiek pisał(a):
Mam sporo nowych sadzonek - ubiegłoroczne bulwki powietrzne przezimowały w miejscach przypadkowych bez okrycia.
 
Tabaza ©
Wszystkie prawa zastrzeżone. Użyte znaki towarowe i loga graficzne są własnością odpowiednich firm, instytucji czy osób prywatnych.
Prawa do innych materiałów opublikowanych w serwisie definiuje Regulamin.
Powielanie, rozpowszechnianie i publikacja całości jak i fragmentów zabronione bez zgody Autorów i Administratorów.
Kontakt z Administracją Serwisu
Design: © 2005, Iwona Sapijaszko

PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.03 sekund