Komentarze |
24.06.2008 o godz. 21:23 Harryangel pisał(a): |
Jeżeli mnie wzrok nie mylił, w OB w Poznaniu uprawiany jest od lat w gruncie; bez corocznego odsadzania, sądząc z rozmiarów rośliny i z tego, że wciąż rośnie w tym samym miejscu. Jeżeli rośnie w Korei, gdzie zimy bywają ostre, powinien być dość odporny. O przeżywaniu tej rośliny w gruncie bez większych problemów informował mnie swego czasu p. Eugeniusz Radziul. Na pewno nie należy jej sadzić późnym latem i jesienią. Bulwki powietrzne pojawiają się u wszystkich okazów, nie tylko u starszych - sprawdziłem. Ale dopiero późnym latem. Należy je przez zimę przetrzymać w torfie i wysiać dopiero wiosną, pod szkłem. Kwiaty pachną cynamonem.
| |
24.06.2008 o godz. 22:19 Danuta pisał(a): |
Mam go u siebie- w tunelu foliowym. Zimował 2 ostatnie zimy (łagodne)w gruncie- z powodzeniem. W tym roku "szaleje" na dobre- rozrasta się w imponującym tempie.
| |
24.06.2008 o godz. 23:03 krystyna pisał(a): |
2 czy 3 lata uprawiałam w domu na parapecie, w ubiegłym roku miał sporo bulwek powietrznych. W tym roku na wiosnę posadziłam w foliowcu i tam będzie zimował. | |
24.06.2008 o godz. 23:06 BasiaK pisał(a): |
W paru miejscach w sieci jest informacja, że przeżywa do -17, nawet -20 st.C. Jeśli ktoś ma miejsce, to może eksperymentować :) | |
25.06.2008 o godz. 9:20 wraga pisał(a): |
Melduję, że w Szczecinie zimuje od kilku lat (bez przykrycia)
| |
25.06.2008 o godz. 19:11 BasiaK pisał(a): |
Wiele osób uprawia, a spytam z ciekawości - kto je? | |
25.06.2008 o godz. 20:47 Harryangel pisał(a): |
Jak to kto? Chińczycy;) A my będziemy jedli, jak namnoży się każdemu tyle, żeby zasadzić choćby małą grządkę.
| |
25.06.2008 o godz. 22:06 BasiaK pisał(a): |
Myślałam, że może próbowałeś chociaż małą bulwkę :( | |
08.09.2008 o godz. 20:15 Danuta pisał(a): |
W tym roku pochrzyn bardzo obrodził w bulwki powietrzne. Degustacja odbyła się- pieczone z masłem są niczego sobie. W smaku podobne do ziemniaków ale z orzechowym posmakiem. Wg. mnie b. smaczne (choć z wyglądu mało apetyczne).
| |
11.09.2013 o godz. 22:13 krystyna pisał(a): |
Od 6 lat uprawiam w nieogrzewanej szklarence gdzie temp.jest równa tej na zewnątrz. Zimuje bez strat, przetrwał nawet zimę 2011/12. Nie jest okrywany.
| |
16.09.2013 o godz. 19:24 Harryangel pisał(a): |
Parokrotnie znajdowałem wiosną w ogrodzie roślinki odrastające ze zgubionych bulwek leżących na powierzchni ziemi. Na razie dorosłej rośliny w gruncie nie mam, ale to tylko z powodu braku (przynajmniej na razie) odpowiedniego stanowiska. Przy czym w mojej intuicyjnej na razie ocenie wskazane byłoby sadzić go wiosną. I to możliwie najwcześniej, aby zdążył się przyjąć i przystosować do zimy. Przy okazji prowadzonej przed laty korespondencji z Panem Eugeniuszem Radziulem dowiedziałem się od niego, że u niego ten pochrzyn normalnie rósł wiele lat w gruncie bez żadnego okrywania i porastał parkan z siatki drucianej. Powtarzający się pogląd o jego niewytrzymałości na mróz być może bierze się z pomylenia go z pochrzynem cebulowym (Dioscorea bulbifera), który też tworzy bulwki w kątach liści, ale jest rośliną zdecydowanie tropikalną.
| |
18.02.2015 o godz. 21:09 grzesiek pisał(a): |
W Olsztynie od co najmniej 8 lat rośnie w gruncie bez okrywania na zimę. Zimuje bez problemu. Jedynie wiosną bardzo późno wypuszcza pędy - początek czerwca. | |
26.06.2015 o godz. 10:14 grzesiek pisał(a): |
W tym roku pędy pojawiły się po 15 czerwca.
| |
03.07.2015 o godz. 22:17 krystyna pisał(a): |
W foliowcu ma już ok.3m wysokości.
| |
16.09.2016 o godz. 15:15 grzesiek pisał(a): |
Jak już pisałem uprawiam go w gruncie, bez okrywania na zimę. Nie ma problemu z zimowaniem starszych egzemplarzy. W tym roku przezimował mi egzemplarz 1 roczny (bulwki zebrane jesienią 2014, zimowane w mieszkaniu, w 2015 wysadzony do gruntu). Kłopoty z zimowaniem mają jedynie bulwki powietrzne. Muszą pierwszą zimę spędzić w mieszkaniu w ziemi (nie podlewane). Wiosną zaczynają wybijać pędy. Kolejna cecha charakterystyczna to późne wychodzenie z ziemi (czerwiec) oraz "goły" dół pędu - tak do 1,5 m wysokości. | |
29.09.2020 o godz. 19:37 grzesiek pisał(a): |
Mam sporo nowych sadzonek - ubiegłoroczne bulwki powietrzne przezimowały w miejscach przypadkowych bez okrycia. | |