Komentarze |
24.09.2005 o godz. 13:39 BasiaK pisał(a): |
Wprawdzie komentarz powinien dotyczyć Kniphofia hybrida, ale różnice w uprawie nie są duże, więc podpinam się tu.
Nasiona nie wymagają typowego przemrożenia - wystarcza przetrzymanie w doniczce z wilgotnym substratem w temperaturze paru stopni powyżej zera przez 2-3 tygodnie.
Po trzech próbach uprawy w ogrodzie w różnych okresach czasu poddałam się - ślimaki zżerały pąki kwiatowe:( | |
25.09.2005 o godz. 1:09 TeresaR pisał(a): |
Wysiewa się sama i to w różnych częściach ogrodu, nie wiem czy przenoszą nasiona mrówki, czy z kompostu. | |
25.09.2005 o godz. 18:21 Katarzyna Tkaczyk pisał(a): |
Moje trytomy pochodzą z siewu, nasiona kupiłam w sklepie. Wysialam je w połowie lutego do doniczki, w domu, ładnie wykiełkowały, czy one na pewno potrzebują stratyfikacji? No chyba, że producent je przechłodził. | |
25.09.2005 o godz. 19:17 BasiaK pisał(a): |
Dlatego pisałam w komentarzu, że typowego przemrożenia nie potrzebują. Przechłodzenia, jeśli nie skiełkują - tak podaje wyjątkowo dobra strona internetowa Toma Clothiera. Zresztą roślina z Afryki - czy tam w Kraju Przylądkowym są mrozy? | |
25.09.2005 o godz. 21:37 Katarzyna Tkaczyk pisał(a): |
Dletego wspomiałm o przechłodzeniu nie przemrożeniu ;))) | |
27.09.2005 o godz. 16:57 bez pisał(a): |
Uprzejmie informuję, że mrozy (acz niewielkie) tam występują, i śniegi (acz sporadycznie) także. Średnia wieloletnia lipca nocą to od - 2 stopni C do 0 stopni. Dane przytaczam za FAO (www.fao.org) | |
27.09.2005 o godz. 20:03 BasiaK pisał(a): |
No to mamy jasność w kwestii przechłodzenia:) | |
21.03.2010 o godz. 20:43 TeresaR pisał(a): |
Wygniły wszystkie, posadzone w trzech miejscach i różnych stanowiskach, zbyt długo zalegał śnieg. Uprawiam trytomy od lat i pierwszy raz mi wypadły, liczę jednak że coś się wysiało.
| |
22.03.2010 o godz. 22:59 wraga pisał(a): |
Przeglądałem nasze, liczące kilka lat kępy i tak zaschniętych i zgniłych liści jeszcze nie było. Nigdy nie były okrywane i jak dotąd dobrze zimowały. Po oczyszczeniu widać jednak że są także (na obrzeżach kęp) żywe liście. Zaznaczyć trzeba, że tam gdzie rosną to pH jest zasadowe (niekiedy dochodzi do 8) i gleba jest stosunkowo przepuszczalna. Może to jest jakiś trop ??? | |
16.04.2016 o godz. 5:22 bez pisał(a): |
Tej zimy ( -20 ° C, bez śniegu) wyginęły całkowicie. | |