Logowanie/Założenie konta  

Menu

Ogólne
Strona główna
Ogłoszenia

Rośliny



Info
Regulamin
FAQ
Gatunki chronione
 
Nasze galerie
· Galeria roślin
· Galeria zwierząt
· Galeria artykułów
 
Dodaj banner
 
Lonicera kamtchatica   (Suchodrzew siny)    rodz. Caprifoliaceae
ang. Blue berried Honeysuckle, niem. Kamtschatika Heckenkirsche
  Stanowisko słoneczne Stanowisko wilgotne Odczyn podłoża obojętny  biały  żółty  zielony  Zimowanie w ogrodzie: Tak    wysokość: 1,5 m,   pora kwitnienia: IV - V
  
      
Poniższe zdjęcia przedstawiają niezidentyfikowane odmiany/zmienność taksonu
      
      
 
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć. Jako zarejestrowany użytkownik będziesz miał kilka przywilejów. Między innymi dokładny opis i większe zdjęcia rośliny.
Komentarze
26.06.2005 o godz. 0:03 BasiaK pisał(a):
Protestuję przeciwko północnej Europie: Syberia, północne Chiny, Japonia, różne podgatunki. Nie Skandynawia. Owocuje obficie, jeśli posadzi się krzewy dwóch różnych odmian (wg naukowców z Brzeznej kwiaty są samopłonne).
25.07.2005 o godz. 20:32 BasiaK pisał(a):
Kwitnienie, jeśli jest obfite - krzew wygląda fanstastycznie, może zastąpić właściwie rzadszego i trudniejszego w uprawie leszczynowca:)
16.10.2005 o godz. 13:56 BasiaK pisał(a):
W Polsce łatwiej dostępne są odmiany rosyjskie, np. 'Czelabinka' czy 'Sinogłaska';
rozmnażać można również przez odkłady.
21.06.2006 o godz. 21:48 Dobranoc pisał(a):
Po degustacji odmian Czelabinka, Dlinnopłodna i Wołoszebnica stwierdzam, że najsmaczniejsze owoce ma Wołoszebnica.
21.06.2006 o godz. 23:21 BasiaK pisał(a):
Napisz coś o różnicach w kształcie, są jakieś?
22.06.2006 o godz. 11:53 Dobranoc pisał(a):
Głupio się przyznać, ale na kształt nie zwróciłam uwagi, skupiłam się na konsumpcji. Jednak mogę stwierdzić, że wszystkie posiadane przeze mnie odmiany mają podobne jagody. Najgosza w smaku była Dlinnopłodna - zdecydowanie gorzko-kwaśny cierpki smak. Na drugim miejscu Czelabinka - mniej goryczki, a najlepsza Wołoszebnica - goryczka niewyczuwalna, jagody słodkie (kuriozalnie rośnie w miejscu najmniej słonecznym).
06.12.2006 o godz. 22:11 Harryangel pisał(a):
Prawidłowa nazwa odmiany to WOŁSZEBNICA (ros. "czarownica"). Ktoś kiedyś albo źle przeczytał, albo źle usłyszał, i tak to się powiela teraz w folderach i metkach.
Poza tym w sprzedaży są (lub były do niedawna) selekty p. Zofii Łukaszewskiej z Osielska, np. odmiana "Wojtek" o bardzo dużych owocach. Ja mam w tej chwili trzy krzewy: "Wojtka", jakiś niezidentyfikowany od p. Łukaszewskiej i świeżo kupioną "Dlinnopłodną". Jeden stary krzew po odmłodzeniu mi nie odbił. I dobrze - miał małe owoce, chociaż dużo. A zbierałem z jednego krzewu mniej więcej półtora wiadra owoców, czyli jakieś 18 litrów.
Podobnie nie "Sinogłaska" tylko "Siniegłazka" ("Niebieskooczka").
Selektów p. Łukaszewskiej zdecydowanie nie polecam do uprawy; rosną zbyt silnie, mają rozłożysty pokrój, zawalają masę miejsca. Odmiany rosyjskie rosną słabiej i tworzą zwarte, wyprostowane krzewy. A owocują co najmniej równie obficie.
16.05.2018 o godz. 10:04 grzesiek pisał(a):
15 maja zjadłem pierwsze w tym roku, dojrzałe owoce.
 
Tabaza ©
Wszystkie prawa zastrzeżone. Użyte znaki towarowe i loga graficzne są własnością odpowiednich firm, instytucji czy osób prywatnych.
Prawa do innych materiałów opublikowanych w serwisie definiuje Regulamin.
Powielanie, rozpowszechnianie i publikacja całości jak i fragmentów zabronione bez zgody Autorów i Administratorów.
Kontakt z Administracją Serwisu
Design: © 2005, Iwona Sapijaszko

PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.03 sekund