Komentarze |
31.08.2005 o godz. 21:43 obuwik pisał(a): |
Narcyz ten występuje również pod nazwą Corbularia
bulbocodium. | |
31.08.2005 o godz. 23:41 BasiaK pisał(a): |
Istotnie, dzięki, już dodaję synonim:) | |
27.10.2007 o godz. 23:27 Harryangel pisał(a): |
Kwiaty tego narcyza wcale nie są "bez przykoronka". Przeciwnie, składają się głównie z rozrośniętego przykoronka, za to płatki korony są silnie zredukowane. Przykrywanie na zimę nie jest konieczne, zupełnie dobrze zimuje i bez tego (przynajmniej dziki gatunek).
| |
28.10.2007 o godz. 10:07 BasiaK pisał(a): |
To ja proszę o kolejne komentarze o mrozoodporności. Sama uprawiałam parę razy - po zimie były albo resztki liści, albo w ogóle nic (Śląsk). Uprawa z nasion też nie wyszła. W moich warunkach to roślina jednoroczna. W opisach staramy się podawać przeciętne warunki uprawy.
Budowę kwiatu poprawiłam - dziękuję. | |
28.10.2007 o godz. 19:19 Harryangel pisał(a): |
Oczyszczając parę dni temu kompletnie zaperzony kawałek ogrodu znalazłem kępkę cebul tego narcyza. Kilkanaście sztuk, już z liśćmi, bez najmniejszej wątpliwości posadzone jeszcze w poprzednim tysiącleciu. Zdobyłem wtedy jakimś cudem trzy czy pięć cebul. No, przyznam się - świsnąłem w którymś OB. Nieźle się rozrosły przez ten czas, choć nie kwitły, ale to już insza inszość. Powinny być w tym miejscu chyba jeszcze dwie takie kępki. Gleba w tym miejscu to zwietrzała, dość przepuszczalna i kamienista glinka polodowcowa. Stanowisko słoneczne, zimą zawalone śniegiem na pół metra. Ponieważ mieszkam na drugim końcu Polski, trudno mi w takim razie wytłumaczyć fakt przeżycia ich tak długo w tak marnych warunkach inaczej niż interwencją sił nadprzyrodzonych;)
| |
14.03.2008 o godz. 19:49 Harryangel pisał(a): |
Wspomniane wyżej cebulki, przesadzone do gleby gliniasto-próchnicznej w listopadzie, właśnie w najlepsze wyłażą z ziemi. Rosną również cebulki zakupione w zeszłym roku, posadzone jesienią na skalniaku, w podłożu gliniasto-piaszczysto-próchnicznym, przepuszczalnym.
| |
22.10.2008 o godz. 20:36 kattka pisał(a): |
Czy liście powinny pokazać się teraz czy na wiosnę?
| |
22.10.2008 o godz. 21:20 BasiaK pisał(a): |
U mnie wyrastały dopiero wiosną. Uprawiałam kilka razy. | |
23.10.2008 o godz. 23:16 TeresaR pisał(a): |
Po komentarzu Kasi, zaglądałam do swoich, nawet nie musiałam rozgarniać gleby, lekko są już na wierzchu. Chyba je przysypię czymś, kompostem? | |
24.10.2008 o godz. 11:06 BasiaK pisał(a): |
To ja sobie pogdybam, że to kwestia lekkiej u Ciebie gleby. | |
24.10.2008 o godz. 12:09 TeresaR pisał(a): |
Dokładnie, piaseczek. | |
24.10.2008 o godz. 18:49 Harryangel pisał(a): |
U mnie gleba jest gliniasta, choć dość lekka. Narcyzy te w dalszym ciągu czują się u mnie świetnie bez specjalnej opieki i troski. Liście wypuszczają jeszcze jesienią, zimują pod śniegiem bez okrywania. Wysadzone na skalniaku przezimowały i wiosną zakwitły, teraz wypuszczają listki.
| |
25.10.2008 o godz. 9:33 kattka pisał(a): |
No zobaczymy jak się sprawi u mnie, dopiero kupiłam bulwki. I ten śnieg, jak jest śnieg to ja jestem spokojna o prawie wszystko.
| |
10.05.2010 o godz. 19:16 marta pisał(a): |
Zimuje u mnie od kilku lat, jednak kwitnienie jest skąpe, ledwo kilka kwiatów.
| |