Komentarze |
01.01.2006 o godz. 15:48 janusz pisał(a): |
Czy to ma synonim "żubrowka"???
| |
01.01.2006 o godz. 17:18 BasiaK pisał(a): |
No właśnie, cały czas miałam okropne wrażenie, że o czymś zapomniałam:( Dzięki! | |
01.01.2006 o godz. 19:27 janusz pisał(a): |
Jak można zpomnieć o żubrówce? :-)) :-))
A Bison grass to to samo? | |
01.01.2006 o godz. 22:40 BasiaK pisał(a): |
Sprawdziłam, "Bison grass" pojawia się głównie na stronach poświęconych wódce, nie przy opisach rośliny jako takiej. Nie bardzo wiem, czy to dodać do synonimów:( | |
29.11.2006 o godz. 21:38 anette pisał(a): |
Polecam uprawę w ograniczonej przestrzeni (z zastosowaniem bariery ograniczającej rozrost kłączy). Jest niesamowicie ekspansywna, szybko przerasta inne rośliny. Usuwałam ją w tym roku z kilku rosnących obok roślin poprzez ich wykopanie a następnie żmudne wyciąganie kłączy z ich korzeni. Nigdy więcej, kłącza są cienkie i kruche; wybranie (i wyciągnięcie) ich z innych roślin to mordęga. | |
29.11.2006 o godz. 23:45 teresar pisał(a): |
Pozostaje uprawa pojemnikowa , dla miłośników żubrówki . | |
30.11.2006 o godz. 19:50 krystyna pisał(a): |
Posadziłam na skraju trawnika przed malinami. Malinom nie przeszkadza jej ekspansywność, źdźbła wyrastające w trawniku są systematycznie koszone. Po koszeniu zapach rozchodzi się po całym ogrodzie :) | |
02.12.2006 o godz. 21:05 anette pisał(a): |
Kiedy ją posadziłaś i jak często kosisz trawnik? Chodzi mi o odporność na koszenie - czy nie prowadzi to do zamarcia rośliny. Czy odbija z przyciętych łodyg czy z nowych rozłogów. A pomysł na pachnący trawnik bardzo mi się podoba...
| |
02.12.2006 o godz. 21:48 krystyna pisał(a): |
Roślina ma conajmniej 7 lat. Wrasta głównie w maliny. Trawnik koszony jest co 5-7 dni, niestety nie obserwowałam jak odbija przycięta żubrówka. Wydaje się, że nie bardzo lubi koszenie, ta część w malinach jest dużo większa. Ale całość ma się dobrze. | |
06.12.2006 o godz. 18:04 Harryangel pisał(a): |
Rośnie mniej więcej tak jak perz. Eksperymentów z koszeniem nie robiłem, ale chyba zwartej darni jak na trawniku nie utworzy - rośnie zbyt silnie. Co do kwiatostanów, to można dodać, że kwitnie w zasadzie przed rozwojem liści, które wydłużają się do swoich właściwych rozmiarów dopiero po przekwitnięciu. Sądzę, że od biedy mogłaby być też wykorzystana jako okrywowa bylina parkowa, ale są rośliny tego typu znacznie bardziej efektowne, nawet trawy (choćby kłosownica pierzasta [Brachypodium pinnatum]). Najrozsądniejsze będzie z pewnością posadzenie jej w dużej donicy albo wiadrze z wybitym dnem, wkopanym do ziemi - i pilnowanie.
| |
22.02.2008 o godz. 11:58 teresar pisał(a): |
Uprawiam ją w donicy - zimuje wetknięta między jałowce . | |