| Komentarze |
| 12.11.2006 o godz. 22:10 Harryangel pisał(a): |
U mnie porasta południową ścianę domku na działce, pnąc się po drewnianej kracie. Jak dotąd wytrzymywała nawet ponadtrzydziestostopniowe mrozy - tyle tylko, że później prawie nie kwitła.
Na owoce raczej nie należy liczyć w naszym kraju, chyba że obok siebie posadzi się dwa różne genetycznie egzemplarze. No i pogoda zimą dopisze...
| |
| 13.11.2006 o godz. 12:21 GabiS pisał(a): |
Młóde listki mają kolor brązowawy -może stąd "czekoladowość" w nazwie:)
Posadziłam tego lata między szlachetnymi wg mnie odmianami clematisów, chyba zły wybór bo rośnie od nich zdecydowanie silniej:( | |
| 13.11.2006 o godz. 15:57 BasiaK pisał(a): |
| A mnie wciąż w oczach stoi akebia w PKWŁ, bo tam ją oglądałam pierwszy raz :) | |
| 06.01.2007 o godz. 19:36 GabiS pisał(a): |
Gatunek ma płatki kwiatów męskich nieco tylko jaśniejsze niż żeńskich a nie cieliste. Zdjęcie przedstawia najprawdopodobniej odmianę 'Alba'.
| |
| 07.01.2007 o godz. 1:20 bpjea pisał(a): |
Akebia owocuje nawet z samozapylenia, chociaż owoców nie jest zwykle wiele;
Barwa kwiatów meskich mogła tak jasno wyjść na tym zdjęciu ale nie można też wykluczyć zmienności w obrębie gatunku - to jedno zdjęcie to nie jest moim zdaniem mocny dowód na odmiane 'Alba'. | |
| 07.01.2007 o godz. 15:38 GabiS pisał(a): |
Zgadzam się, że odmiany są tutaj tworzone raczej "na siłę" i barwa kwiatów może zależeć np. od nasłonecznienia bądź żyzności stanowiska i w następnym sezonie się niepowtórzyć u tego samego egzemplarza.
Jednak egzemplarze o tak jasnych płatkach, nawet jeśli mają odcień niebieskawy, są klasfikowane jako 'Alba'. | |
| 07.01.2007 o godz. 18:33 BasiaK pisał(a): |
A nie ma tu przypadkiem jakichś odmian/form botanicznych o białych kwiatach, niekoniecznie wyrównanych?
| |
| 07.01.2007 o godz. 20:47 GabiS pisał(a): |
Botanicznych odmian A. quinata nie ma, literatura mówi jedynie o klonach ogrodowych, nawet nie mieszańcach.
Błąd w poprzednim moim komentarzu, sorry. | |
| 07.01.2007 o godz. 23:17 Harryangel pisał(a): |
M. Czekalski w "Pnącza ozdobne w ogródku" (wydanie broszurowe) podaje, że akebia w Polsce przeważnie nie owocuje, ale np. w Arboretum w Rogowie wydaje owoce. W paru czasopismach znalazłem wzmianki, że do owocowania niezbędne jest zapylenie krzyżowe. W sumie sam nie wiem, co o tym sądzić. U mnie rosną dwie akebie (specjalnie wybrałem pochodzące z różnych szkółek), są już duże, choć jedna znacznie młodsza, jednak jak dotąd nie kwitły obie zbyt obficie. Zobaczymy, co będzie po obecnej, nadzwyczaj łagodnej, jak na razie, zimie.
| |
| 08.01.2007 o godz. 15:25 GabiS pisał(a): |
Duże, czyli jak długie mają pędy? Czy może ile rosną u Ciebie?
U mnie od momentu posadzenia (o6. do 10.2006) pędy przyrosły na ok. 1 m. | |
| 10.01.2007 o godz. 6:42 bpjea pisał(a): |
| Gdy przeczytałem wzmiankę w książce Czekalskiego o owocowaniu w Rogowie tym bardziej ucieszyło mnie coroczne jej owocowanie u mnie. Mam jedna akebie (dużą) i pare siewek, które jeszcze nie kwitły. Nie owocuje tylko po silnym cięciu. Gdyby nie te cięcia miałaby już 10 m wys., a tak ma ok. 8 m. | |
| 17.07.2007 o godz. 10:28 Harryangel pisał(a): |
"Duże" to znaczy że zarosły całą ścianę około trzymetrowej wysokości domku na działce. Wyżej nie urosną, bo tam jest tylko dach;) Średnica pędów przy ziemi ok. 4 cm.
| |
| 25.09.2007 o godz. 20:34 Harryangel pisał(a): |
Mimo późnych przymrozków wiosennych doczekałem się w tym roku jednego (a właściwie dwóch z jednego kwiatu) owoców akebii. Dobre i to;) Zobaczymy, co będzie dalej.
| |
| 01.10.2007 o godz. 19:00 aja pisał(a): |
Właśnie dzisiaj znalazłam na ziemi trzy fioletowe strąki z nasionami, zamierzam je wysiać. Moja jest u mnie trzeci rok.
| |
| 08.04.2008 o godz. 0:26 Harryangel pisał(a): |
Nasiona zebrane z mojego jedynego zeszłorocznego owocu, stratyfikowane - już kiełkują :D
| |
| 02.10.2008 o godz. 20:19 Harryangel pisał(a): |
Pulpa otaczająca nasiona jest jadalna, słodka, ale niesmaczna. Nie jest ani soczysta, ani aromatyczna, przypomina smakiem lekko posłodzony krochmal.
| |
| 21.04.2009 o godz. 7:35 almawi pisał(a): |
Czy ostatnie zdjęcie nie przedstawia odmiany 'Alba'?
| |
| 22.04.2009 o godz. 1:29 Bpjea pisał(a): |
| Żeby móc stwierdzić, czy jest to zdjęcie odm. 'Alba' trzeba by obejrzeć również kwiaty żeńskie (na zdjęciu ich nie widać). Wg. mnie to nie jest 'Alba'. Trochę zależy też od samego zdjęcia. Taki kolor można tłumaczyć zmiennościa taksonu. Gdy zaczną mi kwitnąć siewki mojej akebii, będę mógł więcej powiedzieć na ten temat.
Kwiaty męskie są przeważnie jaśniejsze. Jeśli już tworzy się odmiany na podstawie barwy kwiatów, to można też uznać za odmianę formę o ciemnych kwiatach męskich. Istnieje też forma 'Rosea' o kwiatach trochę jaśniejszych ale nie tak jasnych jak u odm. 'Alba'.
Moja akebia kwitnie podobnie jak ta na zdjęciu, chociaż żeńskie kwiaty ma ciemne.
Jednego można być pewnym - zdjęcie przedstawia kwiat akebii i dlatego jak najbardziej poprawne jest, że zostało umieszczone pod opisem akebii.
Jeśli ktoś znajdzie siewke o jasnych kwiatach, może się zastanawiać, czy to już 'Alba' czy jeszcze nie. Nie zmieni to faktu, że to również akebia. | |
| 08.10.2009 o godz. 0:22 Harryangel pisał(a): |
Moje dwa okazy w bieżącym roku owocowały, i to dość obficie. Zebrałem ok. 4 kg owoców. Co z nimi robić?
Pulpa otaczająca nasiona jest słodka, ale mdła. Jak wyszukałem w sieci, należy ją spożywać na surowo z dodatkiem soku cytrynowego. Sprawdziłem, rzeczywiście niezła.
Mięsiste łupiny owoców, które na surowo są gorzkawe, można kandyzować w syropie. Wychodzi smaczna konfitura.
| |
| 30.05.2012 o godz. 20:59 Bpjea pisał(a): |
| Częściowo przemarzła w tym roku; tak z 50% pędów; | |
| 30.05.2012 o godz. 22:22 krystyna pisał(a): |
Moja nadal nie odbija, wygląda na zupełnie przemarzniętą.
| |
