Komentarze |
14.06.2005 o godz. 20:23 BasiaK pisał(a): |
Czy u kogoś kwitnie? | |
05.05.2006 o godz. 22:17 jagoda pisał(a): |
Przeżyła tegoroczną zimę. Najniższa odnotowana przeze mnie temperatura to -25 stopni C. Okryta kilkucentymetrową warstwą liści. | |
07.05.2006 o godz. 23:03 Dobranoc pisał(a): |
A u mnie przeżyła jedynie pod śniegiem, bez dodatkowego okrycia. | |
08.05.2006 o godz. 0:08 marta pisał(a): |
Ja odnoszę wrażenie, że przetrwała zimę w lepszej kondycji niż typ. Rosną obok siebie, przy południowej ścianie pod okapem, więc śniegu tam znacznie mniej niż w innych częściach ogrodu. Okrycia nie dawałam. IMO wydaje mi się, że podstawą sukcesu jest dobry drenaż. | |
08.05.2006 o godz. 12:59 BasiaK pisał(a): |
Albo fart...u mnie rosła pod cyprysikiem, który się pokłonił w zimie pogodzie, w związku z czym na samej szałwi było nie 30-50 cm śniegu, a maksimum chyba 10. Został jeden nędzny kawałek. A Purpurascens i czysty gatunek przezimowały idealnie. Pod grubszą śniegową okrywą. | |
02.06.2010 o godz. 23:39 marta pisał(a): |
Bardzo ucierpiała w tym roku - przemarzła prawie do zera w czasie marcowych przymrozków a właściwie mrozów | |
04.05.2012 o godz. 23:28 sonaj pisał(a): |
Jej pędy przemarzają u mnie rokrocznie, jednak roślina zawsze dobrze regeneruje- trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość, gdyż potrzebuje na to trochę czasu...
| |
05.07.2019 o godz. 14:54 sonaj pisał(a): |
Starsze egzemplarze są podatne na rewersję.
| |