Komentarze |
21.12.2006 o godz. 8:05 GabiS pisał(a): |
Proszę o weryfikację średnicy blaszki liściowej. | |
02.06.2007 o godz. 18:18 Harryangel pisał(a): |
Średnica samej blaszki liściowej nie przekracza 2-3 cm. Zmierzyłem. Można do pewnego stopnia oszacować ją przez porównanie z rozmiarami tego zwierzaka ze środkowego zdjęcia. To nie była żaba o zbyt imponującej wielkości, a liście są wyraźnie przynajmniej trzy razy krótsze od niej . Poza tym nie zgodzę się z opinią, że rośnie wolno. Tego nie napisałem i nie napisałbym. Na sfotografowanym stanowisku posadziłem zeszłej wiosny jeden tylko odcinek łodygi długości może 15 cm. Do jesieni zarosła dobre pół mkw brzegu i lustra wody. W tym sezonie zaczyna wzrost od takiej właśnie powierzchni i coraz bardziej włazi na ląd. Natomiast rzeczywiście jest wrażliwa na zagłuszanie.
| |
03.06.2007 o godz. 19:38 BasiaK pisał(a): |
Wtrącę się - być może gdzie indziej ta roślina rośnie w innym tempie. Staramy się formułować opisy "uśrednione", stąd potem pole do komentarzy typu "kokornak mi się wysiewa", "kokornak mi się nie wysiewa" itp. ;) | |
14.12.2008 o godz. 17:48 AurorA pisał(a): |
Nigdy mi się nie powiodło zimowanie na zewnątrz i w OB Powsin też widzę że wymarza i wiosną wprowadzane są nowe sadzonki.
| |
14.12.2008 o godz. 19:08 TeresaR pisał(a): |
Kilka razy wprowadzana do oczka i też mi nie przezimowała, a ostatnie zimy raczej łagodne były. | |
14.12.2008 o godz. 20:22 krystyna pisał(a): |
U mnie odbiła bardzo ładnie po ostatniej zimie. | |
16.12.2008 o godz. 20:37 Harryangel pisał(a): |
U mnie zimy przeżywa. Ale zimuje chyba nie w postaci kłączy, tylko samych pąków-rozmnóżek. Zimujące rośliny wiosną wyglądają na zmarznięte i uschnięte, ale potem wyrastają z nich młode łodygi i liście. Stąd chyba możliwe pomyłki. U mnie utrzymuje się nawet w basenie z doniczkowanymi roślinami wodnymi ze zgubionych kawałków, i to od paru lat. Nad stawem rośnie i utrzymuje się, a nawet zaobserwowałem pojawianie się jej w innych miejscach niż posadziłem.
| |
26.07.2009 o godz. 0:06 krystyna pisał(a): |
Ostatnią zimę również przezimowała dobrze. W tym roku posadziłam ją w małym, szybko nagrzewającym się zbiorniku w wodzie o głębokości ok.10 cm. Rośnie bardzo szybko. | |
20.04.2010 o godz. 19:18 qhrnik pisał(a): |
Problem z mrozoodpornością może być spowodowany tym, że być może nie we wszystkich ogrodach znajduje się dokładnie ten gatunek. Podobno są jeszcze inne marsylie, bardzo podobne do czterolistnej, jednak pochodzące z cieplejszych rejonów i nie przetrzymujące naszych zim. I właśnie te niby częściej się spotyka w handlu, pod nazwą marsylii czterolistnej. Podobnie jest z resztą z salwinią pływającą.
| |
01.02.2011 o godz. 0:36 AurorA pisał(a): |
Rozmawiam z dyrektorem arboretum w Bolestraszycach jak im się udaje utrzymać takie łany tej delikatnej rośliny. Twierdzi że kluczowe jest podłoże, które nie może być kwaśne, a dodatek torfu działa na rośliny jak rundap. Oni sporo marsylii oprawiają na pływających tratwach, które są na okres zimowy zatapiane - daje to rewelacyjne efekty. Co do tempa wzrostu w szczytowym okresie wegetacji dzienne przyrosty osiągają kilkadziesiąt cm!
| |
06.02.2011 o godz. 21:29 Harryangel pisał(a): |
W moim stawie posadziłem w zeszłym roku w maju kawałek łodygi długości jakieś 35 cm na nasłonecznionym brzegu w podłożu piaszczysto-gliniasto-żwirowatym na głębokości 25 cm. Do końca roku zarósł około 3 m brzegu na długość i oddalił się od linii brzegowej na około 1 metra, schodząc po stromym brzegu na głębokość 80 cm. Taką długość osiągnęły ogonki liściowe. Co będzie wiosną, czas pokaże. Ale u mnie zimy przeżywa regularnie i bez problemów
| |
06.02.2011 o godz. 22:47 krystyna pisał(a): |
U mnie rośnie w niewielkim oczku w wodzie o głębokości ok.20 cm. Rośnie bardzo szybko. Wydaje się, że potrzebuje ciepłej wody o odczynie obojętnym i dużo słońca. Dwie poprzednie zimy przetrwała bez strat. W moich warunkach roślina niemal inwazyjna.
| |
24.02.2011 o godz. 20:27 ClaudiumS pisał(a): |
Roślina lubi zimowe podtopienia. Tak właśnie jej rozwój precyzowała natura. Stanowiska marsylii były zalewane zimą, pod wodą znikały konkurencyjne chwasty, woda ustępując wiosną zostawiała składniki odżywcze. Sporokarpia marsylii wędrowały po czystym podłożu wraz z opadaniem lustra wody osiągając szczyt wegetacji końcem czerwca. Warunki uprawy to stawy o charakterze mezotroficznym i eutroficznym, obojętny odczyn gleby, stanowisko wolne od chwastów. | |
01.05.2012 o godz. 19:56 ClaudiumS pisał(a): |
Nasza rodzima populacja powinna stać się obiektem handlowym. Obecne prawo stanowczo zabrania takich praktyk, co jest wielkim błędem. Kupujemy okazy zachodnio-europejskie, zaśmiecając rodzime obcymi genami, często mało odpornymi. | |