Komentarze |
26.02.2006 o godz. 0:25 BasiaK pisał(a): |
Cóż, jak zwykle miałam i mam nadzieję na komentarze osób uprawiających. Z doświadczeń mojej sąsiadki mogę jedynie podać, że spora kępa nie przeżyła zimy, mimo "górnego" zabezpieczenia. | |
26.02.2006 o godz. 5:57 bez pisał(a): |
Moi sąsiedzi (Polska północna) wielokrotnie próbowali ją uprawiać i zabezpieczali na różne sposoby. Ich najlepszy wynik to 4 lata. Nigdy żadna nie zakwitła.
Najbliżej Polski widziałem piękne kwitnące egzemplarze w Genewie. | |
23.08.2006 o godz. 19:04 tomboj0 pisał(a): |
próbowełem 3x najlepszy efekt 3 lata, nigdy nie kwitła. Zabezpieczana na różne sposoby. Mieszkam w okolicach wrocławia | |
02.09.2006 o godz. 22:14 klasowka1 pisał(a): |
Witam i pozdrawiam z Rumi tutaj z powodzeniem rośnie i kwitnie,zimę przezyła wcale nieosłaniana.Opisywana trawa rośnie nie u mnie ,ale tu w Rumi, ja dopiero w tym roku posadziłam i teraz czekam czy zakwitnie. | |
03.09.2006 o godz. 6:37 bez pisał(a): |
Nareszcie !
Wygląda na to, że trafiliśmy na mrozoodpornego mutanta ! Warto by było go rozmnożyć i upowszechnić - tylu miłośników tej trawy czeka na taką szansę. | |
03.09.2006 o godz. 18:41 klasowka1 pisał(a): |
Witam ponownie.Dodałam przed chwilka zdjecie opisywanego przeze mnie okazu,jeśli wszystko pójdzie dobrze to dodam również zdjęcie zimowe . | |
17.09.2006 o godz. 16:54 anette pisał(a): |
Przezimowały w ogrodach botanicznych w Poznaniu i Bydgoszczy. Wg literatury jedną z bardziej odpornych jest odmiana 'Pumila' - mam ją dopiero od tego roku, zaczyna właśnie kwitnąć ale zobaczymy jak poradzi sobie z zimą. | |
20.12.2006 o godz. 22:37 anette pisał(a): |
Niestety, to co kupiłam to nie była 'Pumila'. Po pierwszych deszczach kwiatostany się połamały i została kępa liści... Wyglądają OK ale niedosyt pozostał... | |
07.02.2007 o godz. 19:45 DarekD pisał(a): |
Uprawiam trawę pampasową od paru lat [...]. W tej chwili jest prosty sposób na uprawę tej rośliny, uprawa w donicach. Moje trawy kwitną co roku i niema problemu, stosuje duże donice ceramiczne i plastikowe, późną jesienią przenoszę trawy na zimną werandę. Uprawa w donicach jest doskonałym sposobem i polecam wszystkim :)
| |
08.02.2007 o godz. 5:56 bez pisał(a): |
Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem co doskonałego jest w tachaniu donicy dwa razy w roku tam i spowrotem? I skąd wziąć zimną werandę ? Bo na zdrowy rozum to prostsze jest uprawianie sprawdzonych mrozoodpornych typów. | |
08.02.2007 o godz. 14:11 DarekD pisał(a): |
Co jest doskonałego w uprawie w donicach? prosta sprawa, mogę w każdej chwili postawić taką donice tam gdzie w danym momencie potrzebuję, jeżeli np. zaproszę gości na grila to taka trawa w donicy może być świetnym uzupełnieniem dekoracyjnym. Nie mówię że nie można sadzić roślin mrozoodpornych ale z doświadczenia wiem że te mniej odporne są bardziej dekoracyjne. Fakt nie każdy ma zimną werandę albo tego typu pomieszczenie, przecież nie napisałem że wszyscy maja uprawiać w ten sposób trawę Pampasową, podałem tylko jeden ze sposobów dla tych osób które takowe pomieszczenie mają. Pozdrawiam
| |
08.02.2007 o godz. 15:01 GabiS pisał(a): |
Do Darka. Jakiej wielkości donicę zalecałbyś do okazu na dolnym zdjeciu? Czy koniecznie do zimowania musi być zimna weranda czyli z dostępem do światła? Nie mogłaby być chłodna ciemna piwnica? Próbował ktoś takiego sposobu? | |
08.02.2007 o godz. 17:35 DarekD pisał(a): |
Nie sadziłem traw tak dużych do doniczek, moje trawy rosą od małych sadzonek u mnie i co roku przesadzałem je do coraz większej doniczki.W tej chwili moje trawy są w donicach o srednicy 60cm rosną dobrze i kwitną każdego roku. Trawa Pampasowa jest wrażliwa na uszkodzenia korzeni i taki sposób uważam za dobry. Nie trzymałem trawy w piwnicy ani w innym ciemnym miejscu więc nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
| |
08.02.2007 o godz. 20:43 bez pisał(a): |
No to Darku sprawa się wyjaśniła: Ty sie bawisz z malutkimi trawkami, a ta którą ja znam miała z 3m wysokości a wagę szacunkowo tak z 200 kg. Ja jednak wolę poczekać na taki mrozoodporny typ jak poleca Klasowka1 lub na odmianę 'Pumila' którą poleca Anette. Małe trawy nie mają dla mnie takiego uroku a szarpanie się z trawami 200-kilogramowymi to nie na moje zdrowie (nawet gdybym zdobył werandę). | |
09.02.2007 o godz. 11:42 DarekD pisał(a): |
Nie jest tak źle, kwitnie, jest dosyć rozkrzewiona i ma 2,5 metra a nie waży 200kg ;)
| |
10.02.2007 o godz. 5:39 bez pisał(a): |
2,5 metrowa trawa w 60-cmtrowej donicy rzeczywiście nie waży 200 kg, ale dla mnie to już torturowanie roślin, takie większe bonsai. | |
10.02.2007 o godz. 10:37 DarekD pisał(a): |
W ten sposób to możemy powiedzieć o każdej roślinie pokojowej że ją torturujemy :) np Figowiec Sprężysty w warunkach naturalnych dorasta do 25m ;) a i większość uprawianych u nas roślin jednorocznych w swoim naturalnym środowisku nie są roślinami jednorocznymi toż my je mordujemy!!! :)))
| |
11.11.2008 o godz. 21:48 wraga pisał(a): |
Na powyższych zdjęciach to raczej odmiana 'Pumila' niż czysty gatunek - za mała wysokość kwiatostanów. | |
13.11.2008 o godz. 21:06 BasiaK pisał(a): |
Kwestionowane zdjęcia usuwam. | |
24.11.2009 o godz. 11:31 wraga pisał(a): |
Ta kwitnąca to też na 100% 'Pumila' | |
24.11.2009 o godz. 18:39 BasiaK pisał(a): |
W sumie dobrze, pod opisem zostanie zdjęcie nieatrakcyjnej kępy liści i zniechęcimy do uprawy tego zielska :) | |
15.02.2010 o godz. 3:34 frost pisał(a): |
Ja swoja odm o rózowych kwiatostanach "torturuję" w donicy, jak dotąd ani ja oni ona nie narzekamy, tę którą "zamordowalem" zimując w ogrodzie pominę milczeniem :))Na pocieszenie mogę napisać że widziałem wymienianą wyżej odm. "Pumila"w ogrodzie kwitnacą i pełną wigoru, i tak juz z 3 lata, wiec to chyba nie legendy o jej większej odporności na polską zimę:)) | |